Otwieramy dzieci na komunikację. We wszystkich językach!

504 056 845Zadzwoń do nas:

Dziecko samodzielne to dziecko mądre i szczęśliwe

baby-84686_1280baby-84552_1280

Taka kolej rzeczy. Nasz maluch z każdym dniem nabywa nowych umiejętności, mniej nas potrzebuje, dorasta, staje się coraz bardziej niezależny, aż któregoś dnia opuści nasz dom. Mamy szansę na szczęśliwe rodzicielstwo dopiero wtedy, gdy zaakceptujemy ten fakt.
„Wyręczając dziecko odbieramy mu część jego życia” (Jean Piaget)
Samodzielność ma dwa wymiary:
1. Funkcjonalna (kształtujemy ją od najwcześniejszych lat)
-„ trzeba podlać kwiaty”
-„ rozlała się woda- należy zetrzeć”
– „zapal sobie sam światło w pokoju- dosięgniesz”
2. Podejmowanie decyzji- pozwól dziecku na podejmowanie własnych decyzji, to pomoże mu w przyszłości być zaradnym człowiekiem.
– „wolisz wytrzeć kurze czy zamieść podłogę?”- zamiast: „natychmiast pomóż mi sprzątać!”
– „chcesz iść na spacer w czerwonych czy niebieskich bucikach?”- zamiast: „zakładaj szybko buty i nie dyskutuj!”
-„ co wolisz zjeść na śniadanie, jajko czy kanapkę?” (pamiętaj jednak o wyborze ograniczonym, bo może się zdarzyć, że jeśli zapytasz „co chciałbyś zjeść?”- pomysłom nie będzie końca i afera gotowa)

Możliwość podejmowania decyzji daje dziecku siłę sprawczą i poczucie pewności siebie, zachęcając je tym samym do samodzielności.
Mów do swojego dziecka: „ sam zdecyduj”, „ ułóż te klocki, poradzisz sobie”, „idź na własnych nogach, nie będę cię już nieść”
Zrezygnuj z uzależniania dziecka od siebie, daj mu szansę na bycie sobą, na oglądanie świata jego własnymi oczami i odczuwanie jego zmysłami. Ograniczanie ciekawości i rozwoju dziecka sprawi, że nie będzie ono potrafiło radzić sobie z trudnościami życia i będzie biernie oczekiwało pomocy innych- do tego przywykło w dzieciństwie.
Wychowując pamiętaj o jednym: twoim obowiązkiem jest zadbać o to, aby pewnego dnia twoje dziecko potrafiło rozpocząć życie na własny rachunek.

Przypomniała mi się świetna anegdota idealnie obrazująca to, o czym mówię:
Pewna Mama wygląda przez okno na plac zabaw, na którym bawi się jej syn i woła: „ Jasiu szybciutko do domu!”
Jaś: „ a co? zmęczyłem się?”
Mama: „nie, jesteś przecież głodny”

Do zapamiętania.
Jak zachęcać dzieci do samodzielności:
– pozwól dziecku dokonać wyboru, („wolisz to, czy tamto”);
– okaż uznanie dla wysiłku dziecka, („,sam odkręciłeś ten słoik- to wymaga dużo siły”)
– nie spiesz się z udzielaniem porad, niesieniem pomocy, ( pozwól dziecku zadecydować czy tego potrzebuje);
– nie odbieraj nadziei, („ to trudne, kiedyś na pewno ci się uda”)

Jest już późno, idę spać, zajrzę jeszcze tylko do moich małych panienek, które poprosiłam dzisiaj aby same położyły się do łóżek. Ostatnim razem znalazłam je na dywanie, zawinięte w kołderki, otoczone wszystkimi pluszakami jakie mają. A dziś? Może tylko zamienią się łóżkami?

Pozdrawiam i zapraszam do przeczytania kolejnego artykułu – ale to już po wakacjach ☺ Porozmyślamy wtedy na temat zachęcania do współpracy.

A w wakacje na naszej stronie i na naszym Facebook’u będziemy zamieszczać ciekawostki, mity i fakty dotyczące rozwoju dzieci – nie przegapcie tego!

Dobrego wypoczynku!

Julita Torenc

Spodobał Ci się artykuł? Udostępnij go znajomym!